piątek, 2 listopada 2012

Prolog


Każdy w swoim życiu przechodzi przez gorsze okresy; nic nie układa się tak jak powinno, mimo starań wszystko się pieprzy, a będąc miłym dla otoczenia dostajemy po dupie. Właśnie przeszłam przez taki czas. Teraz - mam nadzieję - wszystko jest na dobrej drodze do przywrócenia dawnej harmonii, nie deformując swojej mentalności. Wczoraj pogodziłam się z bratem Michałem Łasko i dowiedziałam się, że zostanę ciocią, radość jaką wtedy czułam była niewyobrażalna. Kolejną, pozytywną informacją było otrzymanie od Michała dwóch biletów na mecz Resovii z Jastrzębskim, który odbędzie się już jutro, tj. 28 października. Fajnie się złożyło, gdyż jutro też z urlopu wraca moja przyjaciółka Aurelia i będziemy mogły razem spokojnie pójść na to widowisko. Cieszę się ogromnie, że po czterech tygodniach tłamszenia w sobie wszelkich emocji, będę mogła się jej wygadać. Myślę jednak, że Daniel (mój obecny partner) nie będzie z tego zbytnio zadowolony. Aua i on (żeby nie powiedzieć nienawidzą się) nie reagują na siebie z optymizmem, określę to tak. Daniel zarzuca Aurelii, że przez nią spędzamy ze sobą mniej czasu niż powinniśmy ale to nieprawda. Miał przecież całe cztery tygodnie, by nacieszyć się mną bez obecności Auy, a tymczasem spotkaliśmy się zaledwie sześć razy, tłumaczył to ostrym - i tu pozwolę sobie zacytować - ,,zapier*olem'' w Bełchatowie. Nie przekonywały mnie jego słowa, przecież Bełchatów w ciągu tych tygodni grał tylko dwa mecze, a z tego co wiem to codziennie treningi się nie odbywają. Danielowi po prostu nie chciało się ruszyć tyłka, ponieważ woli kiedy to ja do niego przyjeżdżam, wtedy nie musi nawet kiwać palcem. Coraz częściej zastanawiam się nad sensem naszego związku. Ciągle się łudzę, że podejście Daniela do naszych relacji się zmieni... 
W każdym bądź razie, odradzam się, naprawiam poszarpane troki osobowości i trzymam się starej, i a za razem lepszej Kingi.
~~~~
Taki tam prolog. ;x Mam nadzieję, że was zaklimatyzuje to krótkie coś. Pozdrowienia i miłego czytania. :*
niekryta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz